Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią rozpoczynam prezentację modeli Averlander Mercenary Warbands, które przekazałem (Pan Ryba) na stan klubowych modeli dostępnych do gry w Staromiejskim Domu Kultury.
Pokrótce przybliżę Wam historię tych modeli.
Dobrych kilkanaście lat temu zakupiłem całą bandę Averlandu od gracza z Poznania. Na zdjęciach banda wyglądała na złożoną i pomalowana, na wystarczającym poziomie by rozpocząć grę w regularnych potyczkach. Jedyne co zostało nie dotknięte to podstawki, wszyscy stali na czarnych kwadratach.
Po otrzymaniu modeli dorobiłem im drobny teren na podstawkach i pomalowałem na podstawowe kolory, tak by tworzyły jeden zestaw. Dodatkowo z racji na własne upodobania na wszystkich modelach dodałem więcej światła. To z racji na fakt iż modele służą do gry i lubię widzieć swoje jednostki na stole pełnym makiet. Z bliska może i nie wygląda to bardzo dobrze, ale figurki najczęściej oglądam z odległości 1 metra.
Po otrzymaniu modeli dorobiłem im drobny teren na podstawkach i pomalowałem na podstawowe kolory, tak by tworzyły jeden zestaw. Dodatkowo z racji na własne upodobania na wszystkich modelach dodałem więcej światła. To z racji na fakt iż modele służą do gry i lubię widzieć swoje jednostki na stole pełnym makiet. Z bliska może i nie wygląda to bardzo dobrze, ale figurki najczęściej oglądam z odległości 1 metra.
Tak poprawioną bandą grałem przez kilka lat w kampaniach rozgrywanych w Dębowej Tarczy. Teraz modele przeszły na stan klubu, by przynieść radość kolejnym graczom.
W kolejnych wpisach zaprezentuje wam poszczególne modele Averlander Mercenary Warbands.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz