W dniu dzisiejszym chcielibyśmy Wam pokazać ostatni z domków, które zostały wykończone na naszych klubowych Warsztatach Makietowych.
Makieta ta, tak jak "Domek nr 4", ma podobną historię - jej autorem jest kolega Talar, i trafiła do mnie w tych samych okolicznościach.
Gwoli ścisłości powinienem napisać, że trafiły do mnie, gdyż bazowo były to dwie osobne makiety.
Jak się przyjrzeć, to można to sobie jakoś tam wyobrazić.
W części z drzwiami i schodami był tylko narożnik domku z framugą. Dorobiłem drugi narożnik, schody i pięterko.
Część z kominem była tylko ścianą, komin + ściana i fragment dachu. Więc tu była większa rzeźba.
Dorobiłem ściany, podłogi, dołożyłem kondygnację, zwiększyłem dach i dodałem resztkę balkonu, żeby dało radę do budynku dostawiać różne mostki i kładki.
Na koniec obie makiety złączyła wspólna podstawka, kupki gruzu oraz kładki na piętrach. Po zapaćkaniu makiety wikolem z piaskiem domek już wyglądał jak jedna spójna rudera. :)
Nie wiem kto go suma summarum pomalował na warsztatach, ale odwalił kawał dobrej roboty, o czym świadczy jego częste pojawianie się w trakcie klubowych rozgrywek.
Domek prezentuje się następująco:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz